Jak podaje portal "Wirtualna Polska", Agnieszka Becek jest tanatokosmetolożką, co oznacza, że maluje osoby zmarłe, przygotowując ich ciała do pochówku. Kobieta dąży do tego, aby temat śmierci przestał być czymś, o czym się nie mówi. Jej zdaniem śmierć jest częścią życia, tak jak narodziny, czy kolejne etapy życia.
Oswoić śmierć
Agnieszka Beczek prowadzi w sieci profil "Pani z pogrzebowego", który cieszy się dużą popularnością. Obserwuje go 120 tys. osób. Jak przekonuje tanatokosmetolożka, jej zadaniem jest oswajanie tematu śmierci. Podkreśla, że warto poruszać temat śmierci, by bardziej świadomie wpływać na to, jak będzie wyglądało ostatnie pożegnanie naszy bliskich.
Dzięki otwartym rozmową z bliskimi o śmierci nie tylko będziemy mieli lepszy ogląd co do tego, jak chcą aby wyglądało pożegnanie naszych najbliższych, ale także przedstawić im własną wizję swojego pogrzebu. Spełnienie ostatniej woli zmarłego będzie nam pomagać przetrwać niełatwy czas żałoby.
Rada dla klientów
Agnieszka Beczek w rozmowie z dziennikarzami "Wysokich Obcasów" zdradziła, jaką radą dzieli się z tymi klientami, którzy z jakiegoś powodu nie mieli okazji pożegnać się ze zmarłym lub powiedzieć mu czegoś ważngo.
W takich sytuacjach tanatokosmetolożka radzi, aby przelać wszystko na papier. List skierowany do zmarłej osoby można zostawić dla siebie lub włożyć go do trumny z ciałem, czy urny z prochami. " To prozaicznie proste, a bardzo pomaga w przeżywaniu żałoby" - dodaje Beczek.
Zdradziła również, co doradza osobom pytającym ją o to, w co ubrać zmarłego do trumny. Wtedy mówi im, że powinno to być coś, co lubił nosić na wyjątkowe okazje. "Jeśli mama lubiła bordową sukienkę z koronką, to dajmy jej właśnie taką" - podkreśla tanatokosmetolożka.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Przykry incydent podczas spotkania z królową Elżbietą II. 6-latka wręczyła monarsze kwiaty, a po chwili płacze. Co się stało
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tomasz Lis pilnie apeluje do społeczeństwa. Chodzi o bardzo ważną sprawę
O tym się mówi: Prezydent Andrzej Duda przyłapany z trzema pudełkami w ręce. Wiadomo, jak para prezydencka spędziła ostatni weekend