Jedną z gwiazd, które prezentować będą swoje taneczne umiejętności będzie małżonka polskiej legendy skoków narciarskich Adama Małysza. Nie ulega zatem wątpliwości, że czekają nas niezapomniane chwile, gdyż role się odwrócą i to Iza Małysz będzie miała swoje przysłowiowe pięć minut sławy medialnej i to na niej skupią się media i blaski fleszy.
Jak sobie poradzi na parkiecie?
Iza Małysz niewątpliwie miała ogromny wkład w sportowe sukcesy męża Adama Małysza. Wspierała go, dodawała odwagi i dbała o każdy aspekt jego życia, aby mógł się cieszyć swoimi sukcesami. Z pewnością ma też za sobą spore wyrzeczenia, gdyż bardzo często zostawała bez męża, który zajęty był treningami, eliminacjami i zawodami...
Teraz to ją czekają długie godziny morderczych treningów, wyrzeczeń związanych z dietą i zakwasy. Na szczęście będąc żoną znanego sportowca, z pewnością dobrze wie, jak postępować, by móc wykrzesać z siebie jak najwięcej energii w zdrowy i bezpieczny sposób.
Jedna z osób pracujących przy produkcji tanecznego show zdradziła, jak bardzo chciano gościć w programie Izę Małysz, która zmuszona była odmawiać z powodu braku czasu na tego typu rzeczy. Nowy sezon zatem będzie zwieńczeniem marzeń producentów "Tańca z gwiazdami" - Produkcja w wielu sezonach zabiegała o jej udział i wielokrotnie otrzymywała propozycje udziału w "Tańcu z gwiazdami". Teraz wszyscy są bardzo szczęśliwi, że wreszcie czas pozwolił jej na udział w show
Jak dodała osoba z produkcji, Iza Małysz wiedząc, że ma wielkie oparcie w małżonku, nie może się już doczekać udziału w programie i rozpoczęcia treningów, bez których nie ma szans oczarować publiczności i jury.
Jak sądzicie? Będzie pięknie?
O tym się mówi: Martyna Wojciechowska przejrzała na oczy? Komentarz koleżanki pod postem Przemka Kossakowskiego sprowokował dziennikarkę do reakcji