Żona Joe Bidena chce nadal pracować

Jak podaje portal "Plejada", żona Joe Bidena, Jill, ochoczo wspiera męża w rozwoju kariery politycznej. Kobieta na co dzień zajmuje się nauką języka angielskiego w szkołach publicznych i zapewnia, że kocha swoją pracę i nie chce z niej rezygnować nawet wtedy, kiedy jej mąż obejmie urząd prezydenta. Jeśli słowa Jill się spełnią, będzie ona pierwszą damą, która jako jedyna pozostała aktywna zawodowo.

Według amerykańskich zwyczajów żona głowy państwa nie otrzymuje zadnej pensji, jednak z pieniędzy podatników ma zapewnione podróże służbowe, osobistą ochronę oraz życie w Białym Domu. Żona Joe Bidena, który w trakcie prezydentury Baracka Obamy był jego zastępcą, już wtedy była pierwszą żoną tak wysoko postawionego polityka, która pomimo obowiązków państwowych zajmowała się swoją płatną pracą. Utarło się, że nawet sprawdzała kartkówki uczniów, lecąc samolotem z głową państwa.

Joe i Jill Biden. Źródło: abcnews.go.com
Joe i Jill Biden. Źródło: abcnews.go.com

A jak ta sprawa wygląda w Polsce. Wszystkie Pierwsze Damy w naszym kraju nie podejmowały się pracy zarobkowej podczas trwania kadencji męża. Brały udział w wydarzeniach charytatywnych, którym patronowały. Jolanta Kwaśniewska utworzyła nawet własną fundację, jednak żadna nie była czynna zawodowo.

Myślicie, że zapewnienia Jill Biden są tylko czczymi słowami?

Joe i Jill Biden. Źródło: insider.com
Joe i Jill Biden. Źródło: insider.com

To również może Cię zainteresować: KOLEJNY KRYZYS W ZWIĄZKU ILONY FELICJAŃSKIEJ I PAULA MONTANY. PARA ŻYJE OSOBNO I JEST W SEPARACJI. CO SIĘ STAŁO

Zobacz także: AKTYWIŚCI ZMIENILI NAZWĘ ULICY, PARKU I SZKOŁY W WARSZAWIE. O CO CHODZI