Kamil Sipowicz o nietypowym czczeniu pamięci o żonie
Jak podaje magazyn "Viva", Olga Jackowska od zawsze była kolorowym wolnym ptakiem, dlatego miejsce jej pochówku nie mogło być tradycyjne. Grób Kory można odnaleźć na warszawskich Powązkach, a jej mąż zadbał o to, by w ostatnim czasie wymienić płytę i pominik z wizerunkiem wokalistki.
Jak w tym roku będzie wspominał ukochaną, skoro obowiązuje zakaz odwiedzania cmentarzy? Kamil Sipowicz zrobi to, co czyni od 2018 roku w każdą rocznicę, a nawet miesięcznicę odejścia liderki zespołu Maanam.
W domu mężczyzny powstał ołtarzyk poświęcony Korze, przy którym systematycznie płoną świece na cześć zmarłej artystki.
Postaram się przed samymi świętami pójść na groby, aby je oczyścić i uprzątnąć, a później w domu palić świeczki, tak jak zawsze na takim ołtarzyku Kory, który u mnie stoi. Palę tam świeczki i w rocznicę, i w miesięcznicę. Myślę o Korze, oglądam koncerty które są na YouTubie, teledyski, wywiady. Więc Kora jest żywa i jest obecna.
To również może Cię zainteresować: NIEZWYKŁE PRZEBRANIE MAŁGORZATY ROZENEK NA HALLOWEEN. NIKT SIĘ TEGO NIE SPODZIEWAŁ
Zobacz także: ANNA MUCHA PRZYŁAPANA NA CMENTARZU. AKTORKA DZIELNIE WSPIERA HANDLOWCÓW. O CO CHODZI