Jakiś czas temu duże emocje wywołała decyzja stylistki programu "Taniec z gwiazdami", która postanowiła ubrać jedną z uczestniczek w sukienkę, którą widzowie podziwiali już kilka lat temu na innej celebrytce. Malwina Wędzikowska, odpowiedzialna za tę sensację, w rozmowie z Plejadą wyjaśniła celowość tego zabiegu - według niej promocyjna sesja zdjęciowa była świetnym czasem na "odkurzenie" kreacji zalegającej przez lata w garderobie. Kto jeszcze powielił strój innego celebryty?
Czy identyczne stylizacje to grzech?
Podobna sytuacja spotkała Maję Sablewską i Natalię Szroeder. Założyły one identyczne marynarki, których projektantem był Robert Kuta. Kiedy prowadząca "Sablewskiej sposób na modę" chwaliła się swoją stylizacją na Instagramie, piosenkarka pozowała w niej na jednej z konferencji prasowych.
Pomimo identycznego elementu, stylizacje znacząco się od siebie różniły, a internauci spierali się, która z gwiazd prezentuje się lepiej.
Sporo mówiło się także o stroju prowadzącej "Pytania na śniadanie". Małgorzata Opczowska wystąpiła bowiem w identycznej sukience, w jakiej jakiś czas temu widziana była Anna Popek. Co więcej, zdaniem wielu widzów kreacja ta nie była odpowiednia do prowadzenia programu śniadaniowego.
Wiele było niezręcznych sytuacji, w których gwiazdy pojawiały się na ściankach w identycznych strojach. Podobne wpadki zaliczyli m.in. Doda i Weronika Książkiewicz, Dorota Gardias i Anna Mucha, a nawet Kasia Kowalska i...Michał Szpak.
Jednak w dobie kryzysu klimatycznego zakładanie kilka razy tych samych ubrań jest coraz pozytywniej odbierane - niekupowanie nowej kreacji na każdą okazję zdecydowanie pomaga środowisku.
Może cię zainteresować: Blanka Lipińska wciąż próbuje się pozbierać po rozstaniu z Baronem. Pisarka dostała szczerą radę od własnego brata
Pisaliśmy również o: Gwiazdor "Gogglebox. Przed telewizorem" znów zaskoczył widzów. Jego poglądy są nietypowe