Marta Wiśniewska była drugą z aż pięciu żon lidera grupy Ich Troje. Z nim doczekała się także dwójki dzieci - Xaviera i Fabienne. Ich małżeństwo trwało niestety tylko cztery lata oraz...7 minut spędzonych na sali rozwodowej. Po tym ich ścieżki się rozeszły. Mandaryna postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami z rozstania.
"Rozwód w sumie był najłatwiejszy ze wszystkich moich doświadczeń, bo trwał siedem minut. I dzięki temu, że mieliśmy po dwóch stronach dwie obce dla nas osoby, to one mogły w naszym imieniu rozmawiać i to jest miłe" - opowiadała.
Jak się jednak okazało, sprawa alimentów nie wyglądała już tak pozytywnie.
Ile pieniędzy Wiśniewski przeznaczał na dzieci?
Niedawno Mandaryna wsparła akcję "Prawo bez strachu", w której czwórka młodych prawników udziela rad, między innymi, właśnie na temat rozwodów. To właśnie tam piosenkarka postanowiła podzielić się trudnościami, jakie spotkały ją ze strony byłego męża. Nikt nie spodziewał się, że znany gwiazdor płacił aż tak niskie alimenty.
"Alimenty to była ciężka sprawa. Panowie lubią migać się od płacenia na dzieci.Miałam z tym duże problemy, bo jak mój mąż wykazywał jakąkolwiek dobrą wolę i przesyłał 200 zł, to nie mogłam za bardzo nic z tym zrobić…" - wyznała Wiśniewska.
Michał miał się nawet ubiegać o...obniżenie alimentów, co zresztą podobno mu się udało. Chociaż dzisiaj małżonkowie pozostają w dobrych relacjach, to widać, że rany Mandaryny sprzed kilku lat nadal się nie zagoiły.
"Sąd powiedział, że to jego dobra wola, a skoro nie ma nic na siebie, to jest biednym człowiekiem. Ja mam się zadowolić, że raz na miesiąc przelewa mi na konto 200 czy 300 zł na dwójkę dzieci" - dodała.
Może cię zainteresować: Cezary Pazura pochwalił się rodziną. W Internecie pojawiło się zdjęcie bliskich aktora, jego żona jest w wieku jego córki
Pisaliśmy również o: Anna Lewandowska nie zgadza się z decyzjami rządu. Na Instagramie apeluje o to, by nie zamykać siłowni