Jak donosi "Pudelek", Danuta Martyniuk ujawniła treść SMS-ów, jakimi wymieniła się z byłą już synową. Nie wpuszczono jej do budynku sądu, w którym jej syn Daniel kończył formalnie związek z Eweliną, jednak swój czas oczekiwania na koniec rozprawy umiliła rozmową z dziennikarzami.
Wyświetl ten post na Instagramie.Post udostępniony przez Daniel Martyniuk (@daniel.martyniuk.89) Wrz 7, 2020 o 4:15 PDT
Wyrwane z kontekstu i tak stały się hitem w mediach
Jak można wnioskować z fragmentu korespondencji zaprezentowanej przez byłą teściową Eweliny, Danuta Martyniuk tłumaczyła się w związku z zachowaniem jej syna.
Przysięgała, że o niczym nie wiedziała, jednak jest to mały fragment całości, która zapewne ujawniłaby wszystko, co Daniel Martyniuk zafundował byłej już żonie. W ujawnionej treści Ewelina stanowczo pisze do teściowej:
(...) Nie zmienię zdania i chcę, aby Daniel zniknął z naszego życia jak najszybciej na zawsze, bo go tak bardzo nienawidzę za wszystko, co mi zrobił, i Lali. Do widzenia.
Fragment odpowiedzi Danuty Martyniuk niewiele mówi, jednak pokazuje, że rodzina Martyniuk ma z czego się tłumaczyć.
Ewelinka, przysięgam, że ja nic nie wiedziałam. Ewelina, chyba nie wierzysz w to, co piszą te gazety? Ja byłam z tą sprawą zaraz, jak to przeczytałam, żeby (...)
Mimo faktu, że wcześniej Danuta Martyniuk deklarowała miłość do synowej, jak do własnej córki, obecnie stanowczo stoi po stronie syna, niezależnie od krzywd, jakie wyrządził swojej żonie i córce.
Co sądzicie o zachowaniu rodu Martyniuk?
YouTube/Pudelek
O tym się mówi: Ministerstwo Zdrowia przekazało bardzo ważny komunikat. Powinniśmy zastosować się do tych zaleceń
Zerknij: Bursztyn i jego niesamowite energetyczne właściwości. Co kryje się w tej skamieniałej żywicy