Pacjent Wang Shubao obudził się po 12-letniej śpiączce. A wszystko dzięki staraniom jego starej mamy, która przez te wszystkie lata nie traciła nadziei i nie opuszczała sparaliżowanego syna przez całą dobę. Najwyraźniej jej modlitwy zostały wysłuchane!

Straszny wypadek i rozczarowujące prognozy lekarzy

W 2006 roku Wang Shubao, 36-letni mieszkaniec Chin, miał straszny wypadek, w wyniku którego został całkowicie sparaliżowany, a następnie zapadł w śpiączkę. Mężczyzna spędził trochę czasu w szpitalu, ale wkrótce lekarze postawili na nim krzyż i poradzili matce, aby zaakceptowała jego stan.

Jednak 63-letnia Wei Mingying nie zamierzała się poddawać. Wierzyła, że ​​jej syna można jeszcze przywrócić do życia, więc zabrała go do domu, by osobiście się nim zająć.

Drogie leczenie, które doprowadziło matkę do długu

Mąż Wei Mingying zmarł kilka lat temu i teraz mogła zostać bez jedynego syna. Kobieta zrozumiała, że ​​jej syn nie przeżyje bez niej, więc wzięła ostatnie oszczędności i kontynuowała leczenie.

Ze względu na swój wiek i fakt, że kobieta musiała pełnić służbę przez całą dobę przy łóżku Wang Shubao, nie mogła pracować. Poza tym syn potrzebował nie tylko opieki, ale także drogiego leku. Dlatego pieniądze zgromadzone w poprzednich latach szybko się wyczerpały.

W rezultacie sytuacja Wei Mingying stała się tak beznadziejna, że ​​musiała zaciągnąć pożyczkę bankową w wysokości 120 000 juanów (około 66 tysięcy złotych).

12 lat ciężkiej walki i beznadziejności

Wszystkie pieniądze Wei poszły na ​​jej syna, a ona miała pożyczkę. Kiedyś jej sytuacja była tak trudna, że ​​przez cały miesiąc kobieta musiała odmawiać sobie jedzenia. Wypijała tylko wodę i schudła 20 kg, ale nie porzuciła syna. Teraz ta krucha, ale silna kobieta waży około 30 kilogramów.

Znajduje siłę, by codziennie opiekować się synem. Budzi się o 5 rano i najpierw idzie do Wang Shubao, aby opróżnić toaletę, umyć go i wykąpać. 75-letnia matka kilka razy dziennie karmi swojego syna, chociaż sama może jeść tylko raz.

Swoimi kruchymi i wyczerpanymi dłońmi masuje go i przewraca, aby nie powstały odleżyny. I tak przez 12 lat. Jednocześnie przez te wszystkie lata Wei nigdy nie narzekała na swój trudny los.

Wysiłki matki i całodobowa opieka zdziałały cuda

Niedawno w domu Wei wydarzył się prawdziwy cud - po 12-letniej śpiączce jej sparaliżowany syn w końcu się obudził. Mężczyzna był w stanie otworzyć oczy, a nawet uśmiechnąć się do matki. Kobieta była tak szczęśliwa, że ​​nie mogła powstrzymać łez. Teraz mężczyzna jest przytomny i nawet rozumie, co się z nim dzieje, ale nadal nie porusza się, ani nie mówi.

„Nie przestaję wierzyć, że pewnego dnia nadejdzie dzień, w którym będzie mógł znowu nazwać mnie mamą i nawet wstać z łóżka” - powiedziała Chinka.

Czyn Wei Mingying to prawdziwy wyczyn, który zasługuje na szacunek.

Jak informował portal "Życie": JAK BĘDZIE WYGLĄDAŁ ROZKŁAD ROKU SZKOLNEGO 2020/2021? KIEDY UCZNIOWIE MOGĄ LICZYĆ NA DNI WOLNE OD NAUKI

Przypomnij sobie: NIECODZIENNE ZDARZENIE MIAŁO MIEJSCE W JEDNYM Z KOŚCIOŁÓW. GŁOS NA TEN TEMAT ZABRAŁ MĘŻCZYZNA, KTÓRY WYWOŁAŁ CAŁE ZAMIESZANIE

Portal "Życie" pisał również: POLAKÓW CZEKAJĄ KOLEJNE, POWAŻNE ZMIANY? TYM RAZEM CHODZI O SEGREGACJĘ ŚMIECI. NOWE PRZEPISY MOGĄ MOCNO UPRZYKRZYĆ ŻYCIE