Niania usłyszała hałas w domu. Po sprawdzeniu nagrania z ukrytych kamer ojciec stracił dar mowy

Oboje rodzice pracują na pełny etat, Jonathan zajmuje się nieruchomościami, a jego żona jest prawnikiem w dużej firmie.

Podobnie jak dwoje zapracowanych rodziców, para ma pytanie. Trzeba było znaleźć dobrą nianię, która zaopiekuje się ich 3-letnim synkiem — wykąpie go, ugotuje pyszne zdrowe jedzenie i upewni się, że maluch jest bezpieczny.

Jak się okazało, jest to ogromny problem, bo powierzając swoje dziecko innej osobie, trzeba mieć 100% pewności. Jonathan wykonał dziesiątki telefonów i przeprowadził wywiady z kilkoma kandydatami na stanowisko niani i…

Nie było to łatwe, ale mimo to znalazł ją — idealną opiekunkę. Została nią Jenna Lee Baker. Rodzice widzieli, jak Jenna traktowała ich syna i czuli, że dziewczyna kocha go jak rodzinę. Jak się później okazało, intuicja ich nie zawiodła…

To był normalny dzień. Jenna zabrała chłopca na pobliski plac zabaw. Kiedy wróciła do domu, niania nagle poczuła, że ​​coś jest nie tak. Dziewczyna zauważyła, że ​​niektóre rzeczy w domu nie zostały ułożone tak, jak je zostawiła.

Wtedy Jenna zdała sobie sprawę, że ktoś włamał się do domu i ona i dziecko są w niebezpieczeństwie. Kiedy zdała sobie z tego sprawę, niespokojny Josh uciekł już do kuchni i głośno krzyczał, wzywając ją.

Jenna natychmiast usłyszała hałas dochodzący z najwyższego piętra domu…

Dziewczyna nie bała się i od razu zrozumiała, co robić. Pobiegła do kuchni, złapała dziecko i wybiegła na zewnątrz.

Wydawało się, że najgorsze było za nią, ale… W chwili, gdy niebezpieczeństwo prawie minęło, zobaczyła mężczyznę biegnącego po schodach w jej kierunku. „To było strasznie przerażające” - wspomina dziewczyna.

Wielu ludzi w tym momencie, zapominając o wszystkim, uratowałoby sobie życie, ale nie Jenna. Dziewczyna pobiegła do sąsiadów, aby zabrać dziecko w bezpieczne miejsce, a jednocześnie wezwać policję.

Na szczęście wszystko się dobrze skończyło. To prawda, że ​​złodziejowi udało się uciec, ale dziecko było bezpieczne, zdrowe, a to najważniejsze.

Rodzice dziecka uważają, że ich niania postąpiła tego dnia bohatersko. Młoda dziewczyna nie wpadła w panikę, a przede wszystkim pomyślała o dziecku.

Wszystko, co się wydarzyło tego niefortunnego dnia, zostało nagrane przez kamery monitoringu rozlokowane w całym domu. Okazało się, że złodziej włamał się do domu, gdy niania z dzieckiem szli i był tam dostatecznie długo.

Widać było, że szuka kosztowności, a po drodze urządził w domu prawdziwy bałagan.

Aż strach wyobrazić sobie, jak to wszystko mogłoby się skończyć, gdyby nie natychmiastowa reakcja Jenny. Ojciec dziecka przyznał później, że ten dzień na zawsze zmienił jego życie. Nagle zdał sobie sprawę, że może stracić syna.

Rodzice dziecka będą wdzięczni Jenny za jej bohaterstwo do końca życia. W ten sposób szukając dobrej opiekunki, trafili na prawdziwego anioła stróża swojej rodziny.

Dziewczyna sama nie uważa swojego czynu za wyczyn: „To nie jest bohaterstwo”, mówi Jenna, „to tylko moja praca. Odpowiedzialność ”.

Jak informował portal "Życie": DANUTA WAŁĘSA POKUSIŁA SIĘ O NAPRAWDĘ MOCNY KOMENTARZ, NIE MIAŁA LITOŚCI. BYŁA PIERWSZA DAMA WSPOMNIAŁA CZASY PREZYDENTURY LECHA WAŁĘSY