Temat zjawisk nadprzyrodzonych, duchów i nawiedzonych miejsc jest niezwykle popularne. Ludzie lubią interesować się rzeczami, które ciężko wyjaśnić. Choć najwięcej słyszy się o miejscach za granicą, warto wiedzieć, że na naszym rodzimym podwórku także znajduje się wiele miejsc, które mają ciekawą historię i uważa się, że są nawiedzone.
Warszawska kamienica
W Warszawie, w kamienicy przy ul. Wilczej 2/4, znajduje się rozsławione mieszkanie. Jak podaje TVN, to właśnie tam wydarzyło się sporo strasznych rzeczy. We wspomnianym lokalu mieszkał niegdyś student, który popełnił samobójstwo. Panuje przekonanie, że duchy jego i jego białego psa odwiedzają mieszkanie.
W tym samym lokalu mieszkał niegdyś bankier, którego okradziono i zamordowano. Mówi się, że to właśnie w tym mieszkaniu służący zabił niegdyś właścicielkę całej kamienicy, a na podłodze lokalu nagle nie wiadomo skąd znalazła się plama krwi.
Obecni lokatorzy twierdzą, że czasami słyszą dziwne odgłosy kroków, jęków i trzaskania. Z kolei gdy pod budynkiem stworzono ołtarz na procesję Bożego Ciała, kwiaty bardzo szybko zwiędły.
Zamek Grodno w Zagórzu Śląskim
W zamku tym ponoć mieszkała niegdyś Małgorzata. Jej ojciec chciał, by wyszła za kasztelana, ona jednak pokochała giermka. Według legendy zepchnęła wspomnianego kasztelana w przepaść i powiedziała ojcu, że to wypadek. Mężczyzna nie uwierzył w historię córki i zamurował ją żywcem w lochu.
Według opowieści w lochu dalej znajduje się szkielet Małgorzaty, a jej duch, biała dama, nawiedza miejsce.
Las w Witkowicach
Las ten budzi postrach wśród Polaków. W 2001 roku dziewięciu studentów poszło do lasu, by tam uczcić rozpoczęcie roku, i żaden z nich nigdy z niego nie wyszedł. Nie wiadomo, co się z nimi stało, a według znajomych zaginionych nie było chętnych do współpracy podczas dochodzenia.
Osoby mieszkające w okolicy lasu twierdzą, że jest on nawiedzony i nie powinno się do niego wchodzić. W tej historii istotny jest fakt, że Witkowice powstały na terenie niegdyś spalonej wsi, której wszyscy mieszkańcy zginęli. W lesie doszło do wielu zaginięć, odnotowano także przypadki samobójstw.
Zamek Ogrodzieniec w Podzamczu
Niezwykle ciekawy zamek jest chętnie odwiedzany przez turystów i bacznie obserwowany przez badaczy. Ponoć zwierzęta na jego terenie uciekają albo zaczynają dziwnie się zachowywać i warczeć.
Według legend w zamku można natknąć się na ducha czarnego psa, ciągnącego za sobą ciężki łańcuch. W oczach zwierzęcia odbija się ogień.
Ma to być postać kasztelana Stanisława Warszyckiego, który nadzorował torturowanie poddanych. Właśnie dlatego trafił do piekła i pokutuje, nawiedzając zamek. Mówi się, że widziano także inne duchy.
Komisariat w Konstancinie-Jeziornej
Tajemniczy komisariat mieści się przy ul. Niecałej. Mówi się, że dalej słychać tam tajemnicze jęki i krzyki. Przed kilkudziesięcioma laty w budynku tym znajdował się Urząd Bezpieczeństwa, a jego agent znęcał się nad przesłuchiwanymi.
Uważa się, że jęki wydaje jego duch, który liczy na przebaczenie grzechów, m.in. poprzez podawanie miejsc, w których znajdują się ciała ludzi, za których śmierć był odpowiedzialny.
Przypomnij sobie o… GDAŃSK: WKRÓTCE ROZPOCZNIE SIĘ REMONT NA KILKU CMENTARZACH. BĘDZIE KILKA TYSIĘCY WIĘCEJ MIEJSC
Jak informował portal Życie: MINISTERSTWO ZDROWIA AKTUALIZUJE DANE DOTYCZĄCE ZAKAŻEŃ KORONAWIRUSEM. W JEDNYM Z WOJEWÓDZTW SYTUACJA JEST NAPRAWDĘ POWAŻNA
Portal Życie pisał również o… SZCZERE WYZNANIE MAŁGORZATY ROZENEK. JAK WYGLĄDAŁO DZIECIŃSTWO GWIAZDY