Tak, po spotkaniu zniknął. Jednak po nowym spotkaniu kobieta jest przekonana, że ​​ludziom należy dać drugą szansę


Jeanah Nomelli to była funkcjonariuszka policji, a obecnie ratownik medyczny z Kalifornii w USA. W piątek 25 października kobieta zamieściła na swojej stronie na Facebooku zdjęcie, które przywróciło wielu ludziom wiarę w ludzkość.

Towarzyszyła jej opowieść o tym, jak pewnego razu zobaczyła zdesperowanego mężczyznę na ulicy i nie bała się mu pomóc. Gina rozpoczęła swoją historię w ten sposób:

„To Will. 14 lat temu był bezdomny i uzależniony od heroiny. Spotkaliśmy się, kiedy szperał w koszu na śmieci w poszukiwaniu surowców wtórnych. Zapytałam go, dlaczego zaczął tak żyć ”.

Okazało się, że uzależnienie Willa od heroiny było spowodowane prawdziwą tragedią.

„Powiedział, że jego żona zmarła nagle, a w desperacji po jej śmierci raz spróbował heroiny i został uzależniony. W rezultacie stracił pracę, a potem dom”.

Gina postanowiła pomóc mężowi. Przez kilka miesięcy dziewczyna i Will pozostawali w kontakcie. Kupiła mu buty i ubrania, załatwiła mu pójście do ośrodka pomocy i dała mu siedem dolarów na odzyskanie dokumentów, obiecując, że nie wyda ich na narkotyki. Ale pewnego dnia Will zniknął.

„Zniknął i nigdy więcej go nie spotkałem. Przez te wszystkie lata martwiłam się, co się z nim stało i czy w ogóle żyje ”.

Jesienią 2019 roku kobieta wychodziła z publicznej toalety w supermarkecie, gdy zobaczyła, że ​​ktoś na nią czeka na zewnątrz.

„Stał tam ze łzami w oczach i zapytał, czy go pamiętam. Myślałam przez dwie sekundy — i zrozumiałam. To był mój Will”.

Przez te wszystkie lata Gina bała się, że jej znajomy porzuci wszystko i wróci do narkotyków. Jednak jej obawy poszły na marne. Will nie tylko przyjął jej pomoc, ale posłuchał jej rad.

„Will dotrzymał obietnicy. Zwrócił dokumenty, znalazł pracę, a później się ożenił. Zaczął też wierzyć w Boga. Płakaliśmy, przytulaliśmy się, staliśmy na środku supermarketu ”.

Według kobiety podzieliła się tą historią nie tylko w ten sposób.

„Chciałam ci to powiedzieć, ponieważ życzliwość jest ważna. Dla kogoś dobroć może zmienić cały świat. Możesz nigdy nie wiedzieć, że komuś pomogłeś, ale Will jest dowodem, że to działa. Bądź miły dla wszystkich. Pewnego dnia dowiesz się, że dzięki temu świat stał się lepszym miejscem i będziesz wdzięczny ”.

Gina jest szczęśliwa, że ​​tak wiele osób wie teraz o Willu. Na swojej stronie napisała podziękowania dla wszystkich, którzy podzielili się jej historią.

„Pozwoli mi napisać to w imieniu nas obu. Chętnie pomożemy szerzyć przesłanie dobroci i miłości w tej sieci społecznościowej! Dziękuję za podzielenie się tą historią! ”

Dodatkowo w swoim nowym poście Gina zaznaczyła samego Willa — bo teraz nie chce tracić kontaktu z uratowanym przyjacielem i dodała go do swoich znajomych na Facebooku.

Wygląda na to, że wiara (a także dobroć Giny) naprawdę pomogła Willowi przetrwać stratę żony i rzucić narkotyki.

Przypomnij sobie o… CÓRKA JERZEGO STUHRA ZASKOCZYŁA PUBLIKACJĄ ZDJĘCIA SWOJEGO OJCA TUŻ PO OPUSZCZENIU SZPITALA. AŻ TRUDNO UWIERZYĆ JAK AKTOR WYGLĄDA PO PRZEBYTYM UDARZE

Jak informował portal Życie: SYN JACKA KURSKIEGO ZABRAŁ GŁOS W SPRAWE FORMUŁOWANYCH POD JEGO ADRESEM ZARZUTÓW. "JESTEM POSZKODOWANY I NAPIĘTNOWANY"

Portal Życie pisał również o… GDAŃSK: KTÓRE DZIELNICE ZOSTAŁY OCENIONE NAJLEPIEJ? SĄ WYNIKI PRESTIŻOWEGO RANKINGU